Pamiętam walca ton przeczysty
1369
tytuł:
Pamiętam walca ton przeczysty
Я помню вальса звук прелестный
gatunek:
romans cygański - pieśń
muzyka:
słowa:
W wiosenną noc płynący w dal
Nucił go jakiś głoś srebrzysty
I rosła pieśń do górnych skal
Tak, to był walc czarowny, rzewny
To był przedziwny walc
Dziś zima już wiosenne drzewa
Siwizną starczą pokrył szron
Już dziwny, śliczny głos nie śpiewa
Już milczy walca srebrny ton
Gdzież jest ten walc miniony, rzewny?
Gdzież jest ten dziwny walc?
30.11.2015
słowa kluczowe:
Я помню вальса звук прелестный
muz. i słowa oryginalne
Nikolaj Listow
śpiewał też Ładysz w nieco innym tłumaczeniu Maksymkina
To jakaś zaraza, ten angielski.
Maj best rigardz.
Śmiało, nie trzeba się krępować.
:)
Innymi słowy, cytując Kierwonictwo: ,,bądź mądry i tu, i tam czyli używaj swojego języka".
Bi klever ęd juz jooo oón lęngóydż.
Pliz. Pliz? Pliz...
Mikołaj Gogol jako egzemplum. Acz ja obstawiam Nikołaja.
https://en.m.wiktionary.org/wiki/иколай
Równie czy własciwa? 🙁
Rosyjski odpowiednik imienia Mikołaj po polsku zapisuje się ,,Nikołaj".
Zawsze lub prawie zawsze; wyjątkiem jest wspomniany wyżej Mikołaj Gogol.
Rozumiem, że Kierownictwo nie czuje się pewnie względem polskiego zapisu języka radzieckiego oraz posiada kompleks anglosaski, w związku z czym - odpowiednio - Kierownik nie używa tradycyjnych form języka polskiego oraz używa form języka angielskiego. Kierowniku, nie idźcie tą drogą.
Życzliwi Kierownictwu, np. ja, od kilku miesięcy podpowiadają Kierownictwu, jak w języku polskim traktuje się język rosyjski i jak wygląda polski zapis cyrylicy rosyjskiej czy innych cyrylic, a Kierownik jak kozioł uparty trzyma się uparcie angielskiego. Nie należy. Należy wrócić do polskiego i - państwo wybaczą - olać angielski. OK, mister ?
Ja do ręki kontrabasu nie wezmę, na którym z kolei Kierownik zaiwania (dwuznaczność celowa) jak ta lala. Za to wiem, jaka jest tradycja pisania w języku polskim, w tym na styku polskiego z rosyjskim - i od kilku miesięcy proszę Kierownika, by się, z przeproszeniem, przestał wygłupiać i by wreszcie przekonał się do języka PL, zwłaszcza, gdy prowadzi portal www.staremelodie.PL. A ten nic, swoje, jak ten kozioł w kapuście.
Niebawem się Kierownik zresztą sam przekona, jak się pisze nazwiska rosyjskie po polsku, zwłaszcza w kontekście polskiej piosenki, jako że piszę książkę na ten temat. I wtedy będzie dla Kierownictwa pełna kolekcja nazwisk, do wyboru, do koloru, głównie - niestety - czerwonego, bo taki kolor ma styk polsko-rosyjski, nie tylko w kontekście piosenek. Może nawet z dedykacją Kierownik dostanie tomik poezji śpiewanej, czemu nie, lubimy nasze Kierownictwo i szanujemy je oraz cenimy. Byle by Kierownictwo przestało, z przeproszeniem, wygłupiać się, by nie napisać gorzej (,,kompromitować się" - ale sza, bo się znowu delikatny nasz Kierownik obrazi, a co wtedy? Po co komu naburmuszony Kierownik i, nie daj Boże, nadęty jak tuba?
Po co, po co,
ja się męczę dniem i nocą?
(...)
Mówię to entre nous.
Polska poezja śpiewana plus ludzie radzieccy - dla dzielnego Kierownika raz, proszę.
Tawariszcz Naczalstwo, naczinajtie, pażałsta, pisat' ruski pa polski ili wsjegda budiet' u Was anglijskij. Dajtie, pażałsta, anglisjkj w żopu, charaszo? Waszu żopu. Wot, wsjo.
Wsjo budiet' charaszo, priekrasnaja markiza...
Się Kierownictwo nie lęka, poprowadzimy Kierownika z powrotem za rączkę do polskiego, nauczymy polskiej ortografii, przypomnimy, że Polacy nie gęsi - też swój język mają. My lubimy nasze Kierownictwo i wesprzemy jego edukację, bo Kierownictwo jest dobrem rzadkiem i cennem. To jak?
N.i.k.o.ł.a.j. L.i.s.t.o.w., dobrze ?
Antoni Czechow. Piotr Czajkowski. Władimir Putin i Włodzimierz Lenin. Józef Stalin i Borys Jelcyn. Wysocki, Awdiejew i Ałła Pugaczowa. Może być także Edyta Piecha. Kierownik sobie wygoogle'a, kto zacz pani Piecha, po czym zaśpiewa sobie jej przebój o puzonie; szlagier ów ma też współczesną wersję pannicy o nazwisku Małgorzata Jamroży vel Margaret w ulubionym języku Kierownika pt. Inglysz. Tylko - po co? Po co ?
...ja się męczę...
PS 1. Żeby na polskim portalu nt. polskiej piosenki upominać się kilka miesięcy o stosowanie polskiej ortografii, bo kierownik portalu, z przeproszeniem, jest cokolwiek ubogi w wiedzę, że napiszę delikatnie (by, broń Boże, Kierownika nie dotknąć, nie urazić, nie skwasić mu miny)? Sytuacja jak z Zoszczenki. Michaiła Zoszczenki.
PS 2. Dziękuję za zrozumienie dla mojego referatu i pewnego, ekskjuze-muła, drobnego, drobniuteńkiego, drobnitusiego poirytowania, zrozumienia ze strony najzłociutszego z Kierowników i reszty koleżeństwa staromelodyjnego. No to pa.
Mea culpa, że się porwałem na rycie i uzupełnienie tej pustki - w tym wypadku pomógł Stanley.
Wystarczy podać właściwą, polską pisownię i po sprawie. 😉
Poza tym, chyba nie do końca i niezupełnie pradziadowie nie zapisali nazwisk radzieckich, jako że np. ja to je prawie wszystkie biorę z netu. No, może ciut dłużej szukam, ale one tam są - choć, przyznaję, nie tylko tam. Oto przykład: nazwisko gaspadina Bakaliejnikowa, obecnego takoż na starych melodiach pe el i takoż przeze mnie przesłane Kierownictwu w wersji polskiej - plus nazwiska paru innych osobników spod Moskwy i okolic. Pa, pa.